Egzamin - maj 2002

   Gimnazjum zgodnie z regulaminem kończy się testami, które są równoznaczne z egzaminem do szkół licealnych i techników. Maksymalnie można otrzymać 100 punktów łącznie z obu testów. Wraz z nauczycielami przygotowaliśmy się na tę chwilę od trzech lat. A tak naprawdę to nikt nie wierzył, że w końcu musi ona nastąpić. A mianowicie czternastego maja we wtorek oraz piętnastego w środę pisaliśmy swój pierwszy poważny „egzamin dojrzałości”. Jego wyniki zdecydują o naszej dalszej edukacji. Pierwszego dnia pisaliśmy test humanistyczny. W jego skład wchodziły elementy języka polskiego, historii i sztuki.

   Wszystkie trzy klasy pojawiły się przed Gminnym Ośrodkiem Kultury już o godzinie 8.30. Jednak wszyscy wyglądali lepiej niż zwykle. Byliśmy ubrani w białe bluzki lub koszule oraz czarne spódniczki lub spodnie. Przed wejściem na salę musieliśmy zapoznać się z przydzielonymi nam numerami, które miały być położone na ławkach.

   Jeszcze parę minut przedrozpoczęciem nasze panie polonistki i pani Maria Wierzchowiska i p. Halina Dondalska próbowały przypomnieć ogólne zagadnienia, które mogłyby pojawić się na teście. Nagle kilku dziewczętom puściły nerwy. Ze strachu, a także z obawy przed złymi wynikami rozżaliły się i rozpłakały. Gdy udało się je pocieszyć, pani Beata Wesołowska rozpoczęła wyczytywanie kolejno numerami uczniów wchodzących na salę.

   Egzamin rozpoczął się o godzinie 9.00. Jednak samo pisanie zaczęliśmy dwadzieścia minut później, co trwało, aż a może tylko, dwie godziny. W pierwszym dniu w komisji zasiadali: pani dyrektor Halina Małecka, pani Ewa Jakóbowska, pan Andrzej Kuczyński, pan Janusz Graczyk, pan Ryszard Stępkowski oraz pani Beata Wesołowska.

   Drugiego dnia pisaliśmy test matematyczno – przyrodniczy, z elementami matematyki, fizyki, biologii, chemii i geografii. Każdy z nas bardziej się go obawiał, ponieważ musieliśmy znać więcej teorii oraz „znienawidzone” wzory. 

   Tutaj również weszliśmy do sali o godzinie 9.00. Wyczytywani przez panią Marię Wierzchowską zajmowaliśmy wyznaczone miejsca. Tym razem w komisji zasiadali; pani dyrektor, pani Beata Wyborska, pan Zdzisław Etynkowski, pani Anna Piernik, pani Halina Dondalska oraz pani Maria Wierzchowiska. Test rozwiązywaliśmy też przez dwie godziny.

   Ogólnie mówiąc cały egzamin nie wydawał się nam trudny. Wszystko przebiegało zgodnie z regulaminem, problemów nie było, lecz niestety przez stres popełnialiśmy wiele niemądrych błędów, co wykazało późniejsze porównanie prac. Na szczęście już wszystko za nami. Monika Wardęga kl. IIIc