Dwa wyjazdy

   Dnia 28 marca 2001 roku odbyła się mała jednodniowa wycieczka drugich klas gimnazjum do Torunia. Wszystko zaczęło się w Łówkowicach, skąd dwa autokary zawiozły 73 uczniów do miasta. Wszystkim wydawało się, że spektakl będzie nudny, gdyż nic nam nie mówił tytuł „Damy i huzary” Aleksandra Fredry. Wbrew pozorom komedia była świetna, a w dodatku wspaniała i zrozumiale zagrana. Naprawdę wszystkim się podobało. Po wyjściu, przed teatrem zrobiliśmy sobie zdjęcia. Następnie powędrowaliśmy do planetarium, zwiedzając po drodze piękne zabytki. Seans był niesamowity, wręcz zapierający dech w piersiach. Obraz nieba nocą, układy konstelacji wprawiły nas w oczarowanie astronomią. Następnie przy pomniku Mikołaja Kopernika porozchodziliśmy się we wszystkie strony. Największą frajdę sprawiło nam zjeżdżanie z ruchomych schodów w Domu Towarowym. W drodze do autokarów zobaczyliśmy jeszcze stary zamek. Miejmy nadzieję, że takich wspólnych wycieczek będzie jeszcze więcej. (Monika Wardęga IIb)

   23 marca wraz ze swymi koleżankami i kolegami oraz z opiekunami cały piątek spędziłam w Toruniu. O godz. 9.00 wyruszyliśmy dwoma autokarami. Rzeczą oczywistą jest to, że było w nich bardzo głośno i śmiesznie. Chyba nikt się nie nudził. W Toruniu najpierw udaliśmy się na przedstawienie według komedii A. Fredry „Damy i huzary”. Było ono dość ciekawe. Następnie opiekunowie pozwolili nam na samodzielne zwiedzanie. Po czasie wolnym wyruszyliśmy do planetarium. Planety i gwiazdy wirowały nam nad głowami. Chyba wszyscy czuli dreszczyk emocji, gdy spadająca kometa miała uderzyć tak jakby w każdą obecną osobę na sali. Niestety ten seans trwał krótko. Musieliśmy wrócić do autokarów i ruszyć w drogę powrotną. Nasza wyprawa dobiegła końca. Myślę, że warto było wziąć w niej udział. (Magdalena Kranc Ia)