Rok szkolny 2009/2010

W tym roku przypada setna rocznica utworzenia Związku Strzeleckiego, patriotycznej organizacji powstałej jeszcze w czasach zaborów, której członkowie odegrali wielką rolę w walce o niepodległą Polskę. Z tej okazji KG Strzelca ogłasza konkurs „Gdy Pierwsza Kadrowa na wojenkę rusza – Polacy na drodze do Niepodległości”.
Jego celem jest popularyzacja wśród młodzieży wiedzy o polskim ruchu niepodległościowym, ze szczególnym uwzględnieniem roli Pierwszego Marszałka Polski - Józefa Piłsudskiego i założonego przez niego Związku Strzeleckiego, a także rozwijanie wśród młodego pokolenia zainteresowań związanych z historią Polski i najbliższego otoczenia oraz krzewienie postaw patriotycznych.
Z grupą gimnazjalistów przygotowujemy prace konkursowe, w których chcemy opisać działalność Drużyn Strzeleckich w okresie międzywojennym w naszej gminie. Sporo faktów o tym, że Drużyny Strzelca i Orląt działały na Kujawce, w Bądkowie i Łowiczku udało się wyszukać w przedwojennej prasie. Ale aby prace konkursowe były bogatsze w informacje – (dokumenty, fotografie, nazwiska członków) poszukujemy osób, które posiadają bliższe informacje o ich działalności. Wiemy np., że organizowali bale i przedstawienia teatralne. W imieniu swoim i uczniów zwracam się z serdeczną prośbą o pomoc w zebraniu informacji o ruchu strzeleckim w naszej gminie. Kontakt: Gimnazjum: (054) 27 24 051. Józef Nowakowski

Po środowym wyjeździe do Archiwum Głównego Akt Dawnych w Warszawie, w piątek 29 stycznia nasza kilkuosobowa grupa realizująca w GOK-u „By nie odeszli w niepamięć” udała się do Urzędu Gminy w Bądkowie. Spotkało nas tam serdeczne przyjęcie przez panią Ewę Suwalską – kierowniczkę urzędu stanu cywilnego, która pokazała nam jakie księgi znajdują się w naszym gminnym archiwum. Dowiedzieliśmy się, że wszystkie dokumenty, które mają 100 lat, z gminy przekazywane są do archiwum we Włocławku, więc obecnie u nas znajdują się księgi zaczynające się od 1910 r. Próbowaliśmy nawet odczytać niektóre akty metrykalne odczytać, ale nie było to jednak takie proste, ponieważ w tamtych czasach pisane były jeszcze po rosyjsku a podczas II wojny po niemiecku. Pani Ewa pokazała nam jak można korzystać z ksiąg, że poszukiwania osób ułatwiają specjalne skorowidze. Na pożegnanie pani Ewa zapewniła nas, że jeśli będziemy potrzebowali informacji do naszego projektu, to możemy liczyć na jej pomoc.
Nazajutrz w sobotę 30 stycznia, gdy już dowiedzieliśmy się co zawieranasze bądkowskie archiwum, wybraliśmy się do Archiwum Państwowego we Włocławku. Dzięki uprzejmości pana Rafała Więckowskiego, który za darmo i w dzień wolny zechciał poświęcić nam trochę czasu, mogliśmy zobaczyć wiele ciekawych i nie znanym nam dotąd dokumentów i informacji genealogicznych.. Otrzymaliśmy wskazówki jak zacząć poszukiwania genealogiczne swojej rodziny oraz mieliśmy szansę spróbować odszukać informacje na ich temat w różnych źródłach. Pan Rafał przybliżył nam historię archiwum i pokazał jak wygląda magazyn z dokumentami. Jest to duże pomieszczenie o stałej temperaturze. Wewnątrz stoją wysokie, ruchome regały na których są ułożone w porządku alfabetycznym m.in. księgi parafialne, inwentarze i kroniki. Dowiedzieliśmy się również, że do magazynu trzeba wchodzić w specjalnym ubraniu, które składa się z rękawic, fartucha i maski na twarz. Jest to bardzo ważne, ponieważ dzięki temu, że przestrzega się pewnych zasad dokumenty nie ulegają zniszczeniu. Wizyta w Archiwum była bardzo pouczająca, czas minął nam szybko i przyjemnie. Następnym już relaksowym punktem wyprawy był seans w Multikinie. Część grupy wybrała film „Avatar”, a reszta krajową produkcję pt. „Ciacho”. Po zakończeniu seansów wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu. Nasze pracowite choć dzięki dotacji Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności atrakcyjne ferie dobiegły końca. Michasia Waszkiewicz
 

Na zakończenie zimowych ferii, w środę 27 stycznia uczestniczyłam w wycieczce do Warszawy. W planie mieliśmy odbyć zajęcia w AGAD czyli Archiwum Głównym Akt Dawnych. W archiwum mieliśmy zobaczyć dokumenty, które mogłyby nam pomóc w realizacji projektu z programu Równać szanse. Spod szkoły wyjechaliśmy kilka minut po 7 rano. Trochę się wahaliśmy, gdyż akurat zaczął sypać śnieg, ale przegłosowaliśmy, że jedziemy. Do stolicy dojechaliśmy około godziny 11. Trochę było kłopotów ze znalezieniem parkingu, ale na szczęście znaleźliśmy miejsce niedaleko archiwum. W AGAD już na nas czekano. Po chwili przyszedł bardzo miły pan – okazało się że to sam dyrektor archiwum – Hubert Wajs. Przywitał nas bardzo serdecznie i poczęstował gorącą herbatą, aby jak to powiedział „ogrzać się po zimowej drodze”. To było zaskakujące i bardzo miłe. A potem zaprosił nas do dużej sali, jak się okazało dawnej Sali balowej, gdzie przygotował dla nas wykład i dokumenty z dawnego województwa brzeskiego. Nasza gmina w dawnych wiekach należała do tych ziem. Pan dyrektor okazał się wspaniałym gawędziarzem – interesująco opowiadał o historii archiwum, jego zbiorach i stratach wojennych, gdyż do naszych czasów przetrwało tylko 10% tego, co było przed wojną. Podchodziliśmy do kolejnych gablot, pan dyrektor wyjmował stare rękopisy, opowiadał o nich, pokazywał pieczęcie, odczytywał łacińskie nazwy wsi i nazwiska. Mogliśmy zobaczyć jak 400 czy 500 lat temu nazywały się nasze wsie i ile podatku z nich płacono. To niesamowite, że mogliśmy to zobaczyć na własne oczy. Było nam bardzo miło, kiedy na pożegnanie pan Wajs pochwalił nas, że w czasie wolnym od lekcji i z tak daleka chciało się nam do archiwum przyjechać. Po spotkaniu w archiwum, w drodze powrotnej wstąpiliśmy do Mc Donalda, aby się pożywić przed dalsza drogą. Do Bądkowa dojechaliśmy po godzinie 19. Nasz wyjazd i poczęstunek zafundowała nam Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności, przyznając dotację na nasz projekt „By nie odeszli w niepamięć”. Paula

  W dniu 03.02.2010 (środa) zajęcia lekcyjne w Publicznym Gimnazjum im. Wł. St. Reymonta w Bądkowie są odwołane. Jednocześnie informujemy, że dnia 04.02.2010 (czwartek) jeśli drogi będą przejezdne zajęcia będą się odbywały zgodnie z planem.

Dziś tj. 25.02.2010, w poniedziałkowe przedpołudnie odwiedził nasza szkołę Pan Marian Gołębiewski – radny Sejmiku Wojewódzkiego (Wiceprzewodniczący Komisji Pracy, Pomocy Społecznej i Bezpieczeństwa, członek Komisji Polityki Regionalnej, Rozwoju Województwa i Infrastruktury). To nie był przypadek, bowiem znalazłszy w Internecie informacje o podejmowanych przez naszą szkołę działaniach i znaczących w nich sukcesach, postanowił odwiedzić naszą szkołę, aby na miejscu porozmawiać o tym co już było,  jak również usłyszeć jakie mamy pomysły na kolejne lata. Nasz gość skorzystał z zaproszenia do zwiedzenia budowanego właśnie gimnazjum i „podpowiedział” nam ścieżki zabiegania o pozyskanie wsparcia na doposażenie szkoły. Na pewno na  wskazane ścieżki wkroczymy i będziemy pukać i prosić.

Nasz gość zapytany, dlaczego zainteresował się akurat bądkowskimi stronami internetowymi wyjaśnił, że to po trosze służbowe obowiązki, oraz pewien sentyment, bowiem nie tylko pochodzi z pobliskiego Siniarzewa, ale… pod koniec lat siedemdziesiątych była mocno zaangażowany w kreowanie działalności sportowej Bądkowa, m.in. w reaktywację „Piasta”. To wiele tłumaczy. (RS)

Miło nam poinformować, że na AMERYKAŃSKIM PORTALU POLAKÓW www.poland.us znalazł sie artykuł o naszych działaniach. Miło mi, że mam przyjemność pracować z takimi uczniami i zaszczyt współpracować z takim nauczycielem jakim jest pan Józef Nowakowski. (JG)